Apartamenty na energetycznych słupach

Materiał informacyjny Energa Operator
Słupy energetyczne, pozostają niezmiennie, od wielu lat, najmodniejszą lokalizacją wśród bocianów. Dobre widoki, komfort, a przede wszystkim ochrona przed drapieżnikami jaką zapewniają, czynią je miejscami idealnymi pod budowę wymarzonego domu. Szacuje się, że tylko na słupach należących do Energa-Operator, mieszka nawet ¼ populacji polskich bocianów.

· W trosce o bociany

Energetycy Energa-Operator, we współpracy z przyrodnikami, montują na słupach specjalne platformy, które wynoszą gniazda ponad linie energetyczne, ograniczając tym samym możliwość kontaktu ich lokatorów z elementami infrastruktury będącymi pod napięciem. Liczba takich konstrukcji przekroczyła już 12 tysięcy. Elektromonterzy co roku montują nowe platformy, a także wymieniają lub naprawiają, te już istniejące. Tylko w zeszłym roku przybyło 500 nowych podestów pod ptasie domy. Prace dokonywane są poza okresem ochronnym, kiedy bociany przebywają zagranicą. Stały się one już na tyle rutynowe, że opracowana została technologia wykonywania ich pod napięciem, co umożliwia montaż platform bez konieczności wstrzymywania dostaw energii elektrycznej dla odbiorców.

· Jak zgłosić gniazdo wymagające interwencji

Energa-Operator przyjmuje zgłoszenia sytuacji, w których bociany budują gniazdo na niezabezpieczonym słupie lub takie, w których zamontowana platforma wymaga naprawy, i w takich przypadkach elektromonterzy podejmują interwencję.

Zgłoszeń można dokonywać m.in. na adres mailowy: [email protected]

Należy jednak pamiętać, że platformy pod gniazda montowane są tylko w przypadkach, kiedy bociany rzeczywiście chcą się osiedlić na danym słupie, tzn. podejmują próby budowania gniazda przynajmniej 2 lata z rzędu. Bociany przystępują do lęgu zwykle w trzecim roku, więc gniazda budowane przez bocianią młodzież to trening przed budową tego właściwego lokum, które może zakończyć się sukcesem w postaci wyprowadzonego lęgu. Zachęcamy do obserwowania gniazd i fotografowania tych dostojnych ptaków, pamiętając jednak, że nie wszystkie konstrukcje, które stworzyły ptaki, będą przez nie używane; część z nich powstała tylko „na próbę” i nie ma potrzeby odnawiania takiego gniazda czy montowania platformy.

· Apartamenty nie tylko dla bocianów

Energa-Operator rozszerzyła swoją ofertę mieszkaniową, ujmując w niej, także inne gatunki ptaków. Z obserwacji przyrodników wynika, że często z bocianich gniazd korzystają nie tylko ich budowniczowie. Bardzo chętnie osiedlają się w nich np. wróble, czy nawet puszczyki, dlatego, współpracujący z Energa-Operator ekspert-ornitolog opracował prototypową platformę, dodatkowo wyposażoną w budki lęgowe dla małych i średniej wielkości ptaków. Pierwsza z tego typu konstrukcji została już zamontowana - na słupie energetycznym w Milejewie koło Elbląga.

· Nie tylko platformy

Energetycy dbają o bociany, a także inne ptaki, nie tylko poprzez montaż platform. Sieć elektroenergetyczna obfituje w miejsca, od których lepiej trzymać się z daleka. W niebezpiecznych lokalizacjach, którymi interesują się bociany, takich jak np. słupy sieci średniego napięcia, lub słupowe stacje transformatorowe, zamiast podestów montowane są specjalne odstraszacze. Zniechęcają one ptaki do siadania w pobliżu elementów infrastruktury, które znajdują się pod napięciem. Energa-

Operator, jeżeli jest to konieczne, dokonuje także odpowiedniej przebudowy sieci elektroenergetycznej, w taki sposób, aby te jej części, które znajdują się pod napięciem, były dla ptaków jak najmniejniej dostępne.

· Zbierajmy sznurki

Bociany, rozbudowując swoje domostwa, korzystają z różnych materiałów. Nie zawsze są one dla nich bezpieczne. Szczególnie groźne bywają sznurki, które pozostają na polach po pracach rolnych. Bociany i ich pisklęta mogą się w nie zaplątać, co bywa przyczyną ich śmierci. Każdy z nas może jednak pomóc bocianom, zbierając tego rodzaju odpadki i wyrzucając w bezpiecznym, przeznaczonym do tego miejscu.


Nie marnujmy zielonej energii

Mikroinstalacje fotowoltaiczne, które coraz częściej możemy spotkać na dachach polskich domów, mogą przyczynić się do znaczącej redukcji emisji CO2. Należy jednak mądrze z nich korzystać, tak aby jak najmniej ich potencjału wytwórczego się marnowało.

Fotowoltaika, jak wszystkie Odnawialne Źródła Energii (OZE), pracuje z różną wydajnością w zależności od warunków pogodowych. Powoduje to sytuacje, zwłaszcza na terenach z dużą liczbą takich urządzeń, w których nie ma kto odebrać wtłaczanej przez nie do sieci elektroenergetycznej energii. Jest ona w danym momencie po prostu nikomu niepotrzebna.

Sieć to nie magazyn

Wbrew obiegowej opinii, energia elektryczna nie jest przechowywana w sieci w celu jej późniejszego wykorzystania. System elektroenergetyczny działa w taki sposób, że ilość generowanej i dostarczanej mocy musi być równa zapotrzebowaniu na nią w danym czasie. Jeżeli jest jej za dużo, źródła wytwórcze, również te przydomowe, muszą zostać odłączone, tak aby zachowane zostały parametry płynącej w sieci energii elektrycznej. W przeciwnym wypadku mogłoby dojść do uszkodzenia nie tylko infrastruktury energetycznej, ale również np. sprzętów domowych, które przystosowane są do pracy przy określonym napięciu.

Warto pamiętać o tym, że nie ma technicznej możliwości przesyłania energii produkowanej w mikroinstalacjach na większe odległości, dlatego musi być ona wykorzystywana lokalnie. Zarządzając pracą systemu energetycznego, jego operatorzy muszą jednak uwzględniać generowaną przez nie energię, dokonując zmniejszenia produkcji w źródłach sterowalnych, takich jak np. elektrownie węglowe lub gazowe. Proces prognozowania produkcji w źródłach rozproszonych oraz bilansowania systemu elektroenergetycznego z uwzględnieniem ich rosnącej roli, jest cały czas rozwijany. Jednym z kluczowych elementów jest montaż liczników zdalnych u wszystkich użytkowników sieci.

Dobrać odpowiednią moc

Moc paneli należy więc dokładnie dobierać, tak aby odpowiadała naszemu zapotrzebowaniu. Montaż zbyt dużych instalacji już teraz jest przyczyną sytuacji, w której sąsiedzi „rywalizują” ze sobą o to, kto wtłoczy do sieci więcej niepotrzebnej energii, podczas gdy nikt jej w danym momencie nie zużywa. Efektem jest podwyższanie napięcia w sieci do momentu awaryjnego wyłączenia mikroinstalacji przez zabezpieczające je inwertery.

Energia na własny użytek

Chcąc dbać o środowisko, warto pomyśleć o tym, jak najefektywniej wykorzystać produkowaną przez mikroinstalację energię na własny użytek. Można to osiągnąć poprzez odpowiedni dobór domowych urządzeń, a także wykorzystywanie ich w odpowiednich porach. Jednym z przykładów może być np. wykorzystanie pompy ciepła w dzień do nagrzania wody lub ogrzewania podłogowego, które wolno wytraca ciepło i ewentualne podtrzymanie temperatury z wykorzystaniem tańszej taryfy w nocy. Latem energia produkowana w ciągu dnia może być na bieżąco zużywana do schładzania pomieszczeń za pomocą klimatyzacji. Dobrym przykładem może być także, np. uruchomienie pralki, lub ładowanie samochodu elektrycznego w okresie, w którym nasza instalacja produkuje najwięcej prądu.

Wykorzystanie prądu z mikroinstalacji na własny użytek jest również korzystne finansowo, zarówno w przypadku dokonywania rozliczeń w systemie opustów, jak i obowiązującym od początku kwietnia systemie net-bilingu.

Energetycy dostosowują i modernizują sieć

Energetycy, aby umożliwić wprowadzanie energii do sieci przez coraz liczniejsze mikroinstalacje dokonują szeregu działań, m.in. odpowiedniej regulacji poziomu napięcia na stacjach elektroenergetycznych. W miarę możliwości, jeżeli jest to konieczne, wymieniane na jednostki o większej mocy są również transformatory oraz przewody linii energetycznych w celu zwiększenia ich przekroju.

Tylko w ubiegłym roku Energa-Operator przeznaczyła na modernizację i rozbudowę sieci elektroenergetycznej ponad 1,4 mld złotych. Zmodernizowanych lub wybudowanych zostało blisko 2,5 tysiąca kilometrów linii energetycznych, wymieniono również m.in. ponad 1,5 tysiąca transformatorów.

Własny magazyn energii

Przydomowy magazyn energii jest w przypadku posiadania mikroinstalacji rozwiązaniem idealnym, ponieważ umożliwia optymalne wykorzystanie produkowanego przez nią prądu. Co więcej, może zapewnić znaczną samowystarczalność, także w przypadku awarii lub poważniejszych kryzysowych sytuacji. W przyszłości pozwoli również na poszerzenie możliwości uczestnictwa, w tworzącym się wraz z rozwojem transformacji energetycznej, rynku usług związanych z elastycznością sieci elektroenergetycznych.

Warto więc rozważyć zakup magazynu energii, albo przynajmniej śledzić rozwój technologii magazynowania. Na rynku pojawiają się coraz ciekawsze oferty ogniw bateryjnych, a także rozwiązań, takich jak wykorzystanie samochodu elektrycznego w roli magazynu energii (Vehicle-to-Grid) Wszystko wskazuje na to, że z czasem magazyny energii trafią pod strzechy i będą obecne w znacznej części domów i innych obiektów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Apartamenty na energetycznych słupach - Żukowo Nasze Miasto

Wróć na bialogard.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie