Nowe autobusy marki Solaris dojechały na przystanek w Białogardzie

Trzy z czterech Solarisów już przyjechały do Białogardu. Wyjadą na ulice miasta lada dzień. Jak tłumaczył nam wczoraj prezes spółki Zakład Komunikacji Miejskiej w Białogardzie Dominik Jackiewicz, maszyny są duże i kierowcy muszą się z nimi jeszcze oswoić.

Konieczne jest ich małe przeszkolenie. Ponadto wymagane są również niewielkie modernizacje na ulicach Białogardu. Takie, by autobusy spokojnie mogły zmieścić się w każdy zakręt. Ale to ma zająć tylko chwilę. Pieniądze na zakup nowych autobusów dla Białogardu - około 4 miliony złotych - to dotacja z funduszy Unii Europejskiej.

Gdyby nie to, zakup nowych Solarisów stałby pod dużym znakiem zapytania. Miasto dokłada jedynie 2 miliony złotych do tej inwestycji. Za te pieniądze, oprócz łącznie czterech wspomnianych Solarisów, po mieście będą, a właściwie już jeżdżą, cztery autobusy marki Iveco.

Te należą do tzw. klasy mini. Co ważne, po dostawie ostatniego autobusu Solaris - a ten prawdopodobnie dojedzie do Białogardu już dziś - cała flota spółki miejskiej ZKM będzie wymieniona. Stare autobusy już zostały wystawione na sprzedaż.

Belgijskiej produkcji Van Hool z 1997 roku można kupić już za 2 tys. złotych. Nowe Solarisy to maszyny polskiej produkcji. Te, które przyjechały do Białogardu, to model urbino 10,5. Są autobusami niskopodłogowymi, klimatyzowanymi, przyjaznymi osobom z niepełnosprawnościami. Pomieszczą 80 pasażerów. Mają silniki diesla i spełniają najsurowsze normy ekologiczne.

Jak powiedział nam jeszcze prezes Jackiewicz, Solarisy będą się pojawiały na wszystkich liniach autobusowych w mieście w godzinach szczytu. Dodajmy, że Zakład Komunikacji Miejskiej poinformował właśnie, że w porozumieniu z władzami miasta podjęta została decyzja o kontynuowaniu przez całe lato kursów autobusu z Osiedla Chopina przez Osiedle Zwycięstwa aż do przystanku Pękanino Cmentarz.

Zobacz także Burmistrz Białogardu Emilia Bury przedstawia nowych szefów miejskich spółek