Winda jest, a jakby jej nie było
Dzięki windzie osoby z niepełnosprawnościami mogą dostać się z poziomu chodnika na tak zwany wysoki parter bez konieczności pokonywana wysokich schodów, czy stromej pochylni. Mieszkańcy czekali na takie rozwiązanie latami. Zwłaszcza bohaterka naszego poprzedniego artykułu, pani Joanna Florysiak.
Czytaj więcej: Mają windę, ale nie mogą z niej korzystać. Kuriozalna sytuacja na Winogradach w Poznaniu!
- Na co dzień poruszam się przy pomocy chodzika. Ponieważ do klatki schodowej i wind w bloku prowadzą schody, muszę się wspiąć po schodach przed wejściem, trzymając się poręczy. Zawsze muszę prosić o pomoc kogoś, kto wniesie mi chodzik na górę i zniesie na dół - relacjonowała wcześniej seniorka.
Pani Joanna niejednokrotnie musi czekać długie minuty aż ktoś wchodzący, bądź wychodzący z bloku pomoże jej wnieść chodzik. Ponieważ schody nie są osłonięte dachem, dochodziło do tak kuriozalnej sytuacji, w której seniorka pokonując strome schody w trakcie ulewnych deszczów cała zmokła. Pokonanie schodów prowadzących na wysoki parter wieżowca zajmuje jej niekiedy nawet 5 minut, a jest to raptem kilka stopni.
Biurokracja zablokowała windę
Administrator osiedla tłumaczy, że blokada sprawnego i gotowego do użytku dźwigu nie jest winą spółdzielni. Wszystkiemu winne są przeciągające się procedury.
- Główną przyczyną jest niezakończona procedura pożyczkowa w BGK i PFRON. Nasz wniosek został złożony kilka miesięcy temu. Czekamy na podpisanie umowy pożyczkowej, co może nastąpić w najbliższych dniach - zapowiada Jarosław Jarysz, Kierownik Osiedla Zwycięstwa z PSM Wingorady.
Takie rozwiązanie ma być bardziej korzystne finansowo dla mieszkańców, ponieważ pożyczka ta jest na preferencyjnych warunkach. Dodatkowo część jej kwoty podlega umorzeniu. W konsekwencji budowa windy, na którą w sposób oczywisty "składają się" w czynszach mieszkańcy bloku, będzie dla nich mniejszym obciążeniem. Minusem tego rozwiązania są przeciągające się procedury, do zakończenia których z windy nie można korzystać.
- Do czasu podpisania umowy pożyczkowej z funduszem nie możemy formalnie oddać do użytkowania windy. Jej budowa kosztowała 200 tys. zł, a dzięki częściowemu umorzeniu pożyczki mieszkańcy zaoszczędzą około 90 tys. zł - obrazuje Jarosław Jarysz.
Podkreśla, że procedura oddania do użytku nie przeciąga się z winy spółdzielni. Administracji także zależy, aby dźwig został uruchomiony jak najszybciej. Winda wybudowana w bloku nr 17 na os. Zwycięstwa jest kolejnym tego typu dźwigiem na osiedlu. Poprzednie zostały wybudowane w całości z pieniędzy mieszkańców.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?