Szukamy Rodziców SOS! Sprawdź, jak znaleźć pracę w Stowarzyszeniu SOS Wioski Dziecięce w Karlinie.

Bycie Mamą SOS to m.in. nagłe wieczorne wyprawy po blok techniczny, nauka imion bohaterów ulubionej kreskówki czy krojenie jabłka na ćwiartki (tylko taka forma jest akceptowalna w menu). I choć każda mama musi liczyć się z tymi „dodatkowymi obowiązkami”, żadne inne zajęcie nie zapewni jej tyle miłości, zaufania i uśmiechu dziecka.

W Karlinie istnieje pewne miejsce, gdzie formalnie bycie mamą jest „pracą”, choć wcale jej nie przypomina. Mowa o Wiosce Dziecięcej SOS – małej enklawie miłości, gdzie mieszkają Rodziny SOS. To tutaj Rodzice SOS opiekują się dziećmi opuszczonymi, porzuconymi, które często, mimo młodego wieku, przeżyły w życiu więcej niż niejeden dorosły. Przy wsparciu specjalistów, codziennej opiece Rodziców SOS, dzieci przygotowują się do samodzielnego życia.

W 2021 roku do polskiej pieczy zastępczej z rodzin naturalnych trafiło 13 463 dzieci, czyli o ponad 2000 więcej niż w roku poprzednim. Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce w minionym roku otrzymało aż 727 zgłoszeń z prośbą o przyjęcie dzieci do opieki zastępczej. Ze względu na brak kandydatów na Rodziców SOS, organizacja mogła przyjąć tylko 75 dzieci.

Mama SOS lub Rodzice SOS to osoby, które po przebytej rekrutacji zamieszkują w domu jednorodzinnym w jednej z Wiosek SOS i przyjmują pod swoją opiekę kilkoro dzieci. Ich główne zadanie to bycie rodzicem: dbanie o zdrowie, edukacje i prawidłowy rozwój, obecność w kolejnych etapach dzieciństwa czy wsparcie w codziennych czynnościach. Należy jednak pamiętać, że dzieci, które trafią do opieki zastępczej, mają za sobą trudne doświadczenia, towarzyszy im lęk. Mają problem, by zaufać dorosłym, bo doświadczyły z ich strony zaniedbania czy krzywdzenia. Właśnie ze względu na szczególne potrzeby dzieci, tak ważne jest, by opiekunowie zastępczy odbyli profesjonalne szkolenie i mogli korzystać ze stałego wsparcia specjalistów.

Proces rekrutacji Rodziców SOS jest kilkuetapowy. - W pierwszym etapie poznajemy się, odpowiadamy na pytania i wątpliwości kandydatów, sprawdzamy motywację i predyspozycje kandydatów do opieki nad dziećmi, kolejne etapy to badania psychologiczne, wizyta w wiosce, wolontariat i staż. W trakcie rekrutacji kandydaci mogą przystąpić do szkolenia PRIDE lub innego zatwierdzonego przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej – tłumaczy odpowiedzialna za proces rekrutacji psycholog, Aleksandra Sikorska.

– Rodzicom SOS stowarzyszenie oferuje m.in. zamieszkanie w domu na terenie Wioski SOS, wsparcie profesjonalnego zespołu psychologiczno-pedagogicznego, pomoc w prowadzeniu domu i opiece nad dziećmi, wieloletnią współpracę – mówi Aleksandra Sikorska. - Kandydatów zachęca także możliwość zdobywania i poszerzania wiedzy z obszaru opieki nad dziećmi – dodaje.

Dorota Nowaczyk w karlińskiej Wiosce SOS pracuje od 17 lat. Na początku przyjęła pod swoją opiekę rodzeństwo, po siedmiu latach kolejne. Z sentymentem wspomina, jak została Mamą SOS.

- Mój mąż pracował w gazecie, zobaczył w niej ogłoszenie o pracę w Karlinie. Śmiejemy się, że było ono skrojone na miarę: w bliskiej okolicy, jeszcze wtedy wymagany był skończony kierunek pedagogiczny. To był czas, kiedy chcieliśmy coś w życiu zmienić. Zastanawialiśmy się dobre 1,5 roku, jednak w końcu się podjęliśmy! Czasami mocne, ale przemyślane decyzje przynoszą coś dobrego – tak było też w tym przypadku – mówi Dorota Nowaczyk. - Smakujemy życia codziennie – spotykamy różnych ludzi, nawiązaliśmy więzi z naszymi dziećmi, poznaliśmy je. Dzięki tym doświadczeniom nauczyliśmy się patrzeć na ludzi przez pryzmat ich historii i nie oceniać nikogo jednoznacznie. Każdy z nas jest sumą doświadczeń – dodaje.

Największą satysfakcję daje jej widok usamodzielniających się dzieci, ich próby, poszukiwania i stawianie czoła życiu. Większość z nich jest już dorosła, pozostali dopiero stawiają pierwsze kroki w samodzielnym życiu.

- Nie bać się, być odważnym! – to jest mój apel do przyszłych Rodziców SOS. Zmiany są zawsze potrzebne, a można tu naprawdę wiele dobrego zrobić i mieć potężną satysfakcję. Człowiek się kładzie i od razu zasypia z uśmiechem na ustach, bo wie, że wykorzystał dzień na 100 procent. Choć zdarzają się trudne chwile, wsparcie specjalistów i bliskich pomagają się z nimi uporać. Bezcenny jest także czas wolny oraz możliwość samorozwoju – dodaje Dorota Nowaczyk.

Aby zostać Rodzicem SOS należy spełnić pewne wymogi formalne, m.in. musi być to osoba, która nie jest i nie była pozbawiona władzy rodzicielskiej, nie ma ograniczonej władzy rodzicielskiej i przede wszystkim jest zdolna do sprawowania właściwej opieki nad dzieckiem. Zgłoszenia mogą wysyłać kobiety i mężczyźni, małżeństwa oraz osoby niepozostające w związku małżeńskim.

Osoby zainteresowane pracą Rodzica SOS proszone są o przesłanie CV na adres e-mail: [email protected] lub poprzez formularz na stronie wioskisos.org (w zakładce „praca”).