Te kolory wpływają na apetyt. Sprawdź, kiedy zjesz więcej!

Kolory działają na naszą podświadomość, ale także fizjologię. Potrafią nas pobudzać do pracy, ale i męczyć. Jako wzrokowcy zwracamy uwagę również na to, jak wygląda jedzenie. Badania pokazują, że to, w jaki sposób wygląda jedzenie, bardzo mocno wpływa na nasz apetyt oraz to, ile go zjemy. Na przykład ludzie zjedzą więcej, jeśli danie składa się z elementów o różnych kolorach, niż jeśli na talerzu wszystkie kolory są takie same lub bardzo podobne – podkreśla Magdalena Hajkiewicz-Mielniczuk.

Sięgając po produkty o różnym zabarwieniu kolorystycznym, wpływamy nie tylko na stan naszego ciała, ale i ducha, gdyż kolory oddziałują także na nasz nastrój. Kierując się kolorem pożywienia, możemy komponować smaczne, dobrze zbilansowane posiłki. Warto dodać, że pełne kolorów, pięknie zaaranżowane na talerzu danie to prawdziwa uczta dla zmysłów. Przyciąga oko, poprawia apetyt i samopoczucie – zaznacza nasza rozmówczyni.

To kolory ciepłe wpływają na zwiększenie się poziomu łaknienia. Kolorami, które szczególnie pobudzają apetyt, jest kolor czerwony, żółty czy pomarańczowy. Widząc takie odcienie, spożywamy posiłek znacznie chętniej. Z kolei zupełnie inne reakcje będą wywoływały w naszym organizmie barwy chłodne np. niebieski czy szary, które nie występują w jedzeniu naturalnie – dodaje Magdalena Hajkiewicz-Mielniczuk.

• Czerwony – mówi się o nim, że to bardzo energetyczny kolor. Jak oddziałuje na nasz organizm? Zwiększa częstotliwość oddechu, podnosi ciśnienie krwi oraz pobudza apetyt! W efekcie bardzo często w restauracjach możemy spotkać czerwoną aranżację. Podobnie wpływa na nas sama czerwona żywość – wydaje nam się niezwykle apetyczna, jak np. truskawki, pomidory, czereśnie.
• Pomarańczowy – przywołuje na myśl orzeźwiającą pomarańczę i kojarzy nam się ze zdrowiem i świeżością. Kolor ten, zwiększając dopływ tlenu do mózgu, stymuluje naszą aktywność umysłową, wywołuje uczucie komfortu i wprawia nas w dobry nastrój, który zachęca do jedzenia.
• Żółty – przez skojarzenia z cytrusami także kojarzy nam się z orzeźwieniem. To również barwa utożsamiana ze słońcem, a więc z ciepłem i szczęściem, czym zachęca do przekąszania czegoś smacznego! Kolor ten zdecydowanie poprawia nastrój i pobudza w godzinach porannych. Jedzenie podane na talerzu w tym odcieniu również spotęguje nasz głód!
• Biały – to zdecydowanie nie jest dobry wybór dla łasuchów. Powód? Jest prosty – kolor ten pobudza ośrodek głodu, a także zmniejsza wrażenie kaloryczności podawanych posiłków. Białe produkty kojarzą nam się z czymś lekkim, dlatego podświadomie dajemy sobie przyzwolenie, aby zjeść ich więcej.
• Zielony – kojarzy nam się z czymś zdrowym i naturalnym. Wrażenie to może być często złudne, ponieważ kaloryczne danie podane na zielonym talerzu nie staje się od tego bardziej „fit”. Kolor zielony korzystnie wpływa na nasze samopoczucie, a zielone dania (szczególnie z jakimś innym produktem dla kontrastu) doskonale prezentują się na talerzu, przez co chętniej po nie sięgamy.
• Niebieski – widząc ten kolor, organizm automatycznie ostrzega nas, a instynkt podpowiada, że taka żywność może być zepsuta. Niebieski rzadko występuje wśród warzyw i owoców. A że dodatkowo ma właściwości wyciszające i uspokajające, instynkty głodowe pracują na zwolnionych obrotach.
• Szary – zdecydowanie nie jest kolorem zachęcającym do jedzenia. Rzadko można go spotkać w przyrodzie, a co za tym idzie, podobnie jak w przypadku niebieskiego, podchodzimy do niego ostrożnie.

Okazuje się, że rola kolorów podczas jedzenia ma ogromne znaczenie. Bawiąc się kolorami, możemy skutecznie wpływać na nasz apetyt i doznania smakowe. Warto skorzystać z tej wiedzy, wybierając się na Restaurant Week. To właśnie podczas Festiwalu można spróbować pięknie podanych i kolorowych dań. Festiwalowe, trzydaniowe menu dostępne jest w okazyjnej cenie 69 zł (dodatkowy rabat 20 zł czeka na wszystkich Gości na końcu rezerwacji) jeszcze tylko do 13 listopada. Dodatkowo w ramach zamówienia każdy pełnoletni Gość Festiwalu otrzyma w prezencie także festiwalowy koktajl Martini Fiero & Kinley Tonic Water lub Mocktail Kinley Yuzu. Premierowo w Warszawie dostępny jest również bezalkoholowy mocktail Martini Vibrante. Co więcej – dzięki Klarnie pierwszy raz można zapłacić za rezerwację po 30 dniach – dzięki temu Goście będą mogli odkryć więcej Restauracji podczas jednego Festiwalu.

Restaurant Week trwa już tylko przez kilka dni do 13.11 w ponad 30 największych miastach i regionach: Warszawie, Łodzi, Lublinie, Rzeszowie, Krakowie, na Śląsku, we Wrocławiu, w Poznaniu, Trójmieście, Szczecinie, Białymstoku, na Warmii i Mazurach, a także w Radomiu i Częstochowie. Swój udział zadeklarowało ponad 400 Restauracji – wśród nich szczecińskie Restauracja Lokalna, Restauracja Sowa, bAchus czy Boskie Ciao.

Miejsca można już rezerwować na stronie Festiwalu https://restaurantweek.pl/. Należy wybrać liczbę osób, datę, godzinę oraz jedno z dwóch menu. Każda wizyta w Restauracji podczas Restaurant Week jest przewidziana na 90 minut.

Rezerwacje: https://RestaurantWeek.pl/ oraz https://app.rclb.pli
Termin Festiwalu: 12 października – 13 listopada 2022
Kontakt:[email protected]